niedziela, 8 kwietnia 2012

Wielkanoc z odzysku ;)

Minimum gadania, bo dużo zdjęć dzisiaj, a to jeszcze nie wszystko ;)
Mam nadzieję, że nie umrzecie z nudów przy tym wszystkim. Kiepski ze mnie fotograf, więc zrobiłam dziesiątki ujęć i nie mogłam wybrać, które najlepsze, więc cię bezczelnie powtarzam po prostu ;)
Tak czy siak... z okazji Wielkanocy, Chata dostała kilka gadżetów. Wszystkie powstały z tego, co miałam w domu, żadnego kupowania (no dobrze... poza nasionkami rzeżuchy) :D

Najbardziej pracochłonny - koszyczek gazetowy. Koślawy... ale załóżmy, że taki miał być po prostu... ;D





po drugie - ziarenkowe jaja


z czarnuszką

z kokosem

z pieprzem, kaszą gryczaną i sezamem



rzeżuchowe muffinki ;)



trochę koloru z bibułki na wydmuszkach

mini-ogródek, czyli skorupki i wytłaczanka w niecodziennej odsłonie

i na koniec dyndające jajo-gniazdo












UUUUUFFFFFF..... daliście radę dobrnąć do końca?? ;)
Nie było łatwo, hm? Ale mam nadzieję, że było choć trochęj jak u mnie z tymi wszystkimi tworami - może nie łatwo, ale za to jak przyjemnie :)))

WESOŁYCH ŚWIĄT :)








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każde słowo. Twój komentarz nie pozostanie bez echa, więc zajrzyj, proszę, ponownie :)